Potrzebowałam lekkiego ażurowego okrycia i tak powstało w dość szybkim tempie kremowe bolerko. Wydziergałam je wzorem moich ulubionych wachlarzy z bawełny Alize Bahar. Wzory układają się wzdłuż dzianiny, robiłam dwie części, które potem łączyłam na środku pleców. Widziałam takie bolerko w internecie, co zainspirowało mnie do zrobienia swojej wersji.
A to zdjęcia z mojego kwitnącego ogrodu:
Jeśli chodzi o tunikę w odcieniach turkusu, to zaliczyła kilka razy prucie i nie jest jeszcze gotowa, ale myślę ze niebawem ja ukończę i będę mogla ja Wam pokazać.
Bardzo dziękuję za odwiedziny i mile komentarze.
Pozdrawiam serdecznie.
Fantastyczne bolerko:) Piękne zdjęcia ogrodu:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękne bolerko... też kiedyś takie robiłam
OdpowiedzUsuńElegancja-Francja! Nie wiadomo, co ładniejsze - bolerko, czy kwiaty :)
OdpowiedzUsuńBolerko zachwycające!!! Dla mnie szydełko to wyższa szkoła jazdy Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńSuper bolerko jest idealne :) I piękne kwiatuszki u Ciebie kwitną :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Bardzo mi się podobają prace w bieli a w tym przypadku Twoje bolerko jest bardzo eleganckie.pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń